Miało być opalanie w Czechach, grill i wielka wyżerka, a skończyło się lepiej niż przewidywaliśmy, mimo iż ani Czech ani grilla nie było. Nie napiszę gdzie ostatecznie dotarliśmy bo wtedy wszyscy zaczną tam jeździć i już nie będzie tak fajnie :) I ostatecznie nawet policja nas olała. Ooooj! :D
We had plan: tanning and bbq in Czech Republic, but at the end we went to secret place and had incredible fun!
Wielkie plażowanie
Uprowadzona siłą i lekko podtopiona :)
Dagmara i Bartek ćwiczyli nowe pozycje w wodzie, jednak nie przewidzieli...
... że Dagmarka zjadła za dużo czeskiej musztardy i swoją masą utopiła biednego Bartka :(
Z tego też powodu Ziemowit postanowił pożegnać się ze wszystkimi i ostatni raz zasalutował :)
A to niespodzianka! Bartek ożył! :D
Michał Anioł pozazdrościłby takiej kompozycji i dramatyzmu w wygięciu linii ciała!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz