Pół dnia męczyłam się wczoraj nad rozgryzieniem blogspota no i częściowo się udało. Poza blogowaniem i permanentnym wylegiwaniem się, przez ostatnie dwa dni odwiedziłam moje ulubione jak dotąd miejsce, czyli Plac Nelsona Mandeli. Zdjęcia zrobiłam po 17, a godzinę później było już całkowicie ciemno. Plac otoczony jest wianuszkiem budynków, w których mieści się kilka różnych galerii handlowych i przepiękny hotel.
Pictures from Nelson Mandela Square. I hate when around 5/6 pm is so dark outside.
A juz myslalem ze oprocz galerii handlowych, hotelow i dziwkarskich klubow nic w tym Joburgu nie ma :P
OdpowiedzUsuńAnia ja poproszę więcej zdjęć wieżowców:))
OdpowiedzUsuń